Od jakiegoś czasu zatrudniony jestem jako broker ubezpieczeniowy w poważnej firmie, która na polskim rynku działa od dziesięciu lat. Mogę mówić, że podoba mi się ta praca i będę przy tym absolutnie z wami szczery. Nie wymaga ona wysiłku fizycznego, ani na dobrą sprawę wysiłku umysłowego. Jedyne co musisz mieć wyrobione to dobrą gatkę z ludźmi. Jeżeli jesteś nieśmiały to w tej branży nie zagrzejesz długo miejsca. Praca na moim stanowisku polega w głównej mierze na rozmowie z klientami i przekonywaniu ich do nowych ofert. Zdarza się również, że jestem wysyłany w teren gdzie odwiedzam ludzi w ich domach. Tego akurat nienawidzę ponieważ czuję, że tym konkretnym osobom się mocno narzucam i widzę niechęć na ich twarzach. Jednak jako broker ubezpieczeniowy jestem zmuszony do wykonywania tego typu obowiązków i nie mogę zbytnio kręcić nosem bo na moje miejsce chętnie wskoczy jakiś inny kandydat. Teraz dla mnie najważniejsze jest to aby w niedalekim czasie uzyskać upragniony awans. Wtedy na dobre zagoszczę w ciepłym biurze i będę sobie wygodnie siedział na krześle obrotowym za biurkiem niczym jakiś poważny prezes. Aby osiągnąć ten cel muszę się nadzwyczajnie starać i tak też robię, dlatego biorę wszystkie nadgodziny i pierwszy wychodzę z szeregu kiedy trzeba jechać gdzieś coś załatwić. Tak właśnie prezentuje się zawód jakim jest broker ubezpieczeniowy i może tym swoima artykułem zachęcę kogoś do tego by poszedł w tym kierunku swojego rozwoju ponieważ coś w życiu trzeba robić.
